Holme Moss
Sobota, 11 lipca 2009Kategoria 3) 100 - 150
Km: | 142.76 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 07:23 | km/h: | 19.34 |
Pr. maks.: | 67.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Apollo |
W ramach treningu wybralem sie do Peak District by wjechac na gorke Holme Moss niedaleko miasteczka Holmfirth. Podjazd dosyc ciezki, ale pokonalem go bez postoju. Potem pojechalem do Manchester gdzie spotkalem sie z moja kuzynka. Powrot inna, krotsza trasa z mniejsza gorka po drodze.
Tak wyglada profil trasy
Tak wyglada profil trasy
komentarze
Z czasem większość gór się spłaszcza i przestaje robić wrażenie, pamiętam jak pierwszy raz wjechałem na Górę Św. Anny, musiałem nawet prowadzić rower przez pewien czas. Teraz to zwykła hopka ;)
Ja nie lubię wypożyczać rowerów, no chyba, że to by była wypożyczalnia jakiegoś wyczesanego sprzętu :) Platon - 13:00 piątek, 17 lipca 2009 | linkuj
Ja nie lubię wypożyczać rowerów, no chyba, że to by była wypożyczalnia jakiegoś wyczesanego sprzętu :) Platon - 13:00 piątek, 17 lipca 2009 | linkuj
Góra Św. Anny to pagórek, gdyby nie było tablic to byś go nie zauważył ;P Ja tam mogę jechać i z Wro więc na pewno jakoś się zgadamy.
Musisz spróbować podróżować z rowerem, ponoć da się w samolocie przewieźć, choć ostatnio doszły mnie słuchy, że jednej osoby rower po takim locie był w marnym stanie :) Platon - 12:27 środa, 15 lipca 2009 | linkuj
Musisz spróbować podróżować z rowerem, ponoć da się w samolocie przewieźć, choć ostatnio doszły mnie słuchy, że jednej osoby rower po takim locie był w marnym stanie :) Platon - 12:27 środa, 15 lipca 2009 | linkuj
A ja ostatnio tylko niziny i małe hopki :( Jak znajdę chętnego to chcę uderzyć w polskie i czeskie Sudety :)
Platon - 09:52 wtorek, 14 lipca 2009 | linkuj
Komentuj