Krisstof
Haworth - Laycock - Silsden - Ilkley
Środa, 15 lipca 2009
| Km: | 66.21 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:17 | km/h: | 20.17 |
| Pr. maks.: | 73.00 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | 176( 94%) | HRavg | 145( 77%) |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1480m | Rower: | Apollo | ||
Ta trase jezdze juz do znudzenia, ale polubilem te gorki i te wspinaczki. A w kontekscie zdobywania Alp taki trening jest raczej nieodzowny. A do wyjazdu pozostal juz tylko tydzien...
Baze wypadowa bede mial w nieduzej francuskiej miejscowosci o nazwie Gaillard.
Ponizej mozna sprawdzic lokalizacje
<<< Mapa >>>
<<< Hotel w ktorym bede nocowal >>>
Cele mam dwa. Pierwszy to dotarcie do Chamonix i zjazd na druga strone Alp oraz powrot wzdluz Jeziora Genewskiego.
1. Wycieczka do Chamonix
Drugi cel to objechanie calego jeziora genewskiego. Obie wycieczki ponad beda liczyly ponad 200km, ale wierze ze dam rade :)
2. Dookola Jez. Genewskiego
.......
....
.
komentarze
no to wsiadaj na rower i jazda, bedziesz mial dobry trening przed wspinaniem sie po Alpach ;)
Krisstof - 17:13 niedziela, 19 lipca 2009 | linkuj
No nie przesadzajmy... na przejechanie tych 1200km potrzebowałbym jakiś 3 dni... ;D
Platon - 16:44 niedziela, 19 lipca 2009 | linkuj
Dojedz na rowerze, przy Twoim tempie to calkiem realne :)
Krisstof - 13:57 niedziela, 19 lipca 2009 | linkuj
Ciekawe miejsce, gdyby dojazd był lepszy to bym wpadł (albo gdybym jeszcze miał samochód :> ).
Platon - 13:01 piątek, 17 lipca 2009 | linkuj
Komentuj