York nr 6
Sobota, 11 kwietnia 2009Kategoria 3) 100 - 150
Km: | 115.22 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:21 | km/h: | 21.54 |
Pr. maks.: | 57.00 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | 164( 88%) | HRavg | 132( 70%) |
Kalorie: | 4689kcal | Podjazdy: | 1303m | Rower: |
Shipley - York - Shipley
Aura dzis ladniejsza od wczorajszej ale czulem w nogach jeszcze wczorajsza wycieczke, nie ma lekko w poszukiwaniu formy :)
Aura dzis ladniejsza od wczorajszej ale czulem w nogach jeszcze wczorajsza wycieczke, nie ma lekko w poszukiwaniu formy :)
York nr 5
Piątek, 10 kwietnia 2009Kategoria 3) 100 - 150
Km: | 115.21 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:56 | km/h: | 23.35 |
Pr. maks.: | 53.00 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | 174( 93%) | HRavg | 144( 77%) |
Kalorie: | 4733kcal | Podjazdy: | 1272m | Rower: |
Shipley - York - Shipley
Pogoda dzis do bani, mzawka caly czas, a przez moment nawet oberwanie chmury, ale nie bylo zimno wiec dalem rade. Jak sie tylko zrobi ladniej to planuje mega wypad nad morze, no ale nie bede zapeszal...
Pogoda dzis do bani, mzawka caly czas, a przez moment nawet oberwanie chmury, ale nie bylo zimno wiec dalem rade. Jak sie tylko zrobi ladniej to planuje mega wypad nad morze, no ale nie bede zapeszal...
The Cow and the Calf nr 10
Środa, 8 kwietnia 2009Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.57 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 18.37 |
Pr. maks.: | 51.00 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | 166( 89%) | HRavg | 128( 68%) |
Kalorie: | 1582kcal | Podjazdy: | 703m | Rower: |
Shipley - The Cow and The Calf - Ilkley - Askwith - Otley - Guiseley - Shipley
Dzis czulem w nogach jeszcze wczorajsza wycieczke i troche ciezko sie jechalo. Dodatkowo wial silny wiatr co skutecznie mnie hamowalo. Od Ilkley pogoda juz lepsza, a nawet slonce wyszlo...
Troche spoznilem sie z wlaczeniem GPS.
A tak prezentuje sie hotel "The Black Horse" w dzien...
Dzis czulem w nogach jeszcze wczorajsza wycieczke i troche ciezko sie jechalo. Dodatkowo wial silny wiatr co skutecznie mnie hamowalo. Od Ilkley pogoda juz lepsza, a nawet slonce wyszlo...
Troche spoznilem sie z wlaczeniem GPS.
A tak prezentuje sie hotel "The Black Horse" w dzien...
Hotel "The Black Horse" w Askwith© Krisstof
The Black Horse© Krisstof
Tulipany© Krisstof
Gorki, wzgorki i pagorki ;)
Wtorek, 7 kwietnia 2009Kategoria 2) 50 - 100
Km: | 65.61 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:37 | km/h: | 18.14 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | 177( 95%) | HRavg | 136( 73%) |
Kalorie: | 3171kcal | Podjazdy: | 1493m | Rower: |
Shipley - Bradford - Denholme - Oxenhope - Haworth - Steeton - Ilkley - Otley - Shipley
Tym razem postanowilem zrobic sobie przejazdzke po okolicznych wzgorzach, wspinania troche bylo ale nie jest zle. Czuje sie coraz mocniej na podjazdach a bedzie jeszcze lepiej. I pomyslec ze na samym poczatku mojej przygody z rowerem w UK nienawidzilem tych podjazdow, teraz wprost przeciwnie - sprawiaja mi duzo satysfakcji po ich "skonsumowaniu" :)
Ponizej tradycyjnie statystyki i kilka zdjec
Widok na Haworth. Dla niewtajemniczonych, miasteczko Haworth jest slynne na caly swiat z siostr Bronte. To tutaj mieszkaly i tworzyly utalentowane siostry. Spod ich piora wyszly m.in Wichrowe Wzgorza, Jane Eyre czy Agnes Grey
Sadzawka z wodnym ptactwem
The Black Horse w Askwith - Restauracja i hotel, zapadal juz zmierzch a do domu jeszcze z 15km...
Tym razem postanowilem zrobic sobie przejazdzke po okolicznych wzgorzach, wspinania troche bylo ale nie jest zle. Czuje sie coraz mocniej na podjazdach a bedzie jeszcze lepiej. I pomyslec ze na samym poczatku mojej przygody z rowerem w UK nienawidzilem tych podjazdow, teraz wprost przeciwnie - sprawiaja mi duzo satysfakcji po ich "skonsumowaniu" :)
Ponizej tradycyjnie statystyki i kilka zdjec
Widok na Haworth. Dla niewtajemniczonych, miasteczko Haworth jest slynne na caly swiat z siostr Bronte. To tutaj mieszkaly i tworzyly utalentowane siostry. Spod ich piora wyszly m.in Wichrowe Wzgorza, Jane Eyre czy Agnes Grey
haworth© Krisstof
Sadzawka z wodnym ptactwem
sadzawka© Krisstof
sadzawka© Krisstof
The Black Horse w Askwith - Restauracja i hotel, zapadal juz zmierzch a do domu jeszcze z 15km...
The Black Horse© Krisstof
York nr 4
Niedziela, 5 kwietnia 2009Kategoria 3) 100 - 150
Km: | 115.09 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:07 | km/h: | 22.49 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | 170( 91%) | HRavg | 137( 73%) |
Kalorie: | 4718kcal | Podjazdy: | 1246m | Rower: |
Ta sama trasa co wczoraj, ladna pogoda, stosunkowo cieplo, wiatr duzo slabszy niz wczoraj wiec i srednia troche wyzsza.
York nr 3
Sobota, 4 kwietnia 2009Kategoria 3) 100 - 150
Km: | 115.59 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:18 | km/h: | 21.81 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | 183( 98%) | HRavg | 144( 77%) |
Kalorie: | 4871kcal | Podjazdy: | 1466m | Rower: |
Shipley - York - Shipley
Korzystajac z pieknego dnia wyruszylem do York rozruszac troche stare kosci. Jak zwykle wial mocny zachodni wiatr wiec pierwsza czesc trasy poszla sprawnie - wycisnalem srednia 27.8km/h. Po nawrocie w York od razu pojawil sie wmordewind no i nie dalo rady utrzymac tej sredniej, do tego pogoda sie zalamala i zrobilo sie zimno a nawet troche popadalo. No ale nie jest zle a bedzie jeszcze lepiej...
Korzystajac z pieknego dnia wyruszylem do York rozruszac troche stare kosci. Jak zwykle wial mocny zachodni wiatr wiec pierwsza czesc trasy poszla sprawnie - wycisnalem srednia 27.8km/h. Po nawrocie w York od razu pojawil sie wmordewind no i nie dalo rady utrzymac tej sredniej, do tego pogoda sie zalamala i zrobilo sie zimno a nawet troche popadalo. No ale nie jest zle a bedzie jeszcze lepiej...
The Cow and the Calf nr 9
Środa, 1 kwietnia 2009Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.49 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 23.09 |
Pr. maks.: | 75.00 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | 189(101%) | HRavg | 159( 85%) |
Kalorie: | 1840kcal | Podjazdy: | 726m | Rower: |
Shipley - Baildon - The Cow and The Calf - Ilkley - Otley - Shipley
Pierwsza kwietniowa przejazdzka i pierwsza w tym roku na "krotko". Tak cieplo, ze postanowilem ubrac sie letnio i nawet nie zmarzlem specjalnie, mimo ze ruszylem w trase okolo 18tej. Do tego wykrecilem najlepszy czas na tym dystansie, srednia moze nie powala ale podjazdy sa troszke meczace...
Pierwsza kwietniowa przejazdzka i pierwsza w tym roku na "krotko". Tak cieplo, ze postanowilem ubrac sie letnio i nawet nie zmarzlem specjalnie, mimo ze ruszylem w trase okolo 18tej. Do tego wykrecilem najlepszy czas na tym dystansie, srednia moze nie powala ale podjazdy sa troszke meczace...
Yorkshire Dales nr 2
Niedziela, 29 marca 2009
Km: | 109.48 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:01 | km/h: | 21.82 |
Pr. maks.: | 57.00 | Temperatura: | 8.0 | HRmax: | 181( 97%) | HRavg | 129( 69%) |
Kalorie: | 5000kcal | Podjazdy: | 2030m | Rower: |
Shipley - Keighley - Kilnsey - Kettlewell - Grassington - Burnsall - Bolton Abbey - Ilkley - Otley - Guiseley - Shipley
W taka piekna pogode az grzech w domu siedziec :) Celem wycieczki bylo Yorkshire Dales - po raz drugi w tym roku, ale do malutkiej, uroczej miejscowosci Kettlewell dojechalem po raz pierwszy. Calkiem przyjemnie sie pedalowalo, choc temperatura nie rozpieszczala, od czasu do czasu robilem przystanki by sfocic co ciekawsze tematy a glownie widoczki i owieczki z jagnieciami :)
Statystyki...
... i zdjecia
Odpoczynek w Grassington
W taka piekna pogode az grzech w domu siedziec :) Celem wycieczki bylo Yorkshire Dales - po raz drugi w tym roku, ale do malutkiej, uroczej miejscowosci Kettlewell dojechalem po raz pierwszy. Calkiem przyjemnie sie pedalowalo, choc temperatura nie rozpieszczala, od czasu do czasu robilem przystanki by sfocic co ciekawsze tematy a glownie widoczki i owieczki z jagnieciami :)
Statystyki...
... i zdjecia
yorkshire dales© Krisstof
yorkshire dales© Krisstof
yorkshire dales© Krisstof
yorkshire dales© Krisstof
yorkshire dales© Krisstof
Odpoczynek w Grassington
yorkshire dales© Krisstof
yorkshire dales© Krisstof
yorkshire dales© Krisstof
shadow© Krisstof
The Cow and the Calf nr 8
Sobota, 28 marca 2009Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.54 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:54 | km/h: | 20.28 |
Pr. maks.: | 61.70 | Temperatura: | 4.5 | HRmax: | 190( 96%) | HRavg | 150( 76%) |
Kalorie: | 1853kcal | Podjazdy: | 776m | Rower: |
Shipley - Baildon - The Cow and The Calf - Ilkley - Otley - Guiseley - Shipley
To juz po raz 8 w tym roku jechalem trasa do Ilkley przez usadowione na sporym wzniesieniu miasteczko Bingley oraz The Cow and The Calf w Ilkley Moors.
Lubie jezdzic ta trasa bo jej poczatek to podjazdy a od Ilkley raczej plaska trasa i na stosunkowo niedlugim odcinku mozna sie troche zmeczyc. Forma powolutku rosnie ale jeszcze daleka od optymalnej :)
Planowalem zrobic dluzsza trase ale pogoda dzis kaprysna i zimno...
Dodam jeszcze ze po dlugim czasie nieuzywania wreszcie skorzystalem z Garmina 305. Zepsul mi sie w wakacje ale z roznych wzgledow (m.in z dosc dlugim oczekiwaniem na odpowiedzi z supportu Garmina z Southampton oraz ceny zaporowej naprawy) zdecydowalem sie zupelnie niedawno odeslac bezuzytecznego Garmina do glownej siedziby na UK w Southampton coby wreszcie go naprawili. Jakie bylo moje zdziwienie gdy w tym tygodniu w przesylce powrotnej znalazlem zupelnie nowiutkiego Garmina 305 :)))) Chyba stwierdzili ze nie oplaca im sie naprawa i mimo ze dawno juz gwarancja minela postanowili mi przyslac nowy sprzet (chyba coby pozbyc sie upierdliwego klienta). To juz drugi Garmin ktorego wymienili mi na nowy (pierwszy to Garmin eTrex Vista HCx). Z tego wniosek prosty - masz zepsuty sprzet Garmina to wysylaj do Soton a otrzymasz nowy ;)
Ponizej: grupa niewyzytych twardzieli brala sie za bary w Ilkley to im strzelilem kilka fot ;)
To juz po raz 8 w tym roku jechalem trasa do Ilkley przez usadowione na sporym wzniesieniu miasteczko Bingley oraz The Cow and The Calf w Ilkley Moors.
Lubie jezdzic ta trasa bo jej poczatek to podjazdy a od Ilkley raczej plaska trasa i na stosunkowo niedlugim odcinku mozna sie troche zmeczyc. Forma powolutku rosnie ale jeszcze daleka od optymalnej :)
Planowalem zrobic dluzsza trase ale pogoda dzis kaprysna i zimno...
Dodam jeszcze ze po dlugim czasie nieuzywania wreszcie skorzystalem z Garmina 305. Zepsul mi sie w wakacje ale z roznych wzgledow (m.in z dosc dlugim oczekiwaniem na odpowiedzi z supportu Garmina z Southampton oraz ceny zaporowej naprawy) zdecydowalem sie zupelnie niedawno odeslac bezuzytecznego Garmina do glownej siedziby na UK w Southampton coby wreszcie go naprawili. Jakie bylo moje zdziwienie gdy w tym tygodniu w przesylce powrotnej znalazlem zupelnie nowiutkiego Garmina 305 :)))) Chyba stwierdzili ze nie oplaca im sie naprawa i mimo ze dawno juz gwarancja minela postanowili mi przyslac nowy sprzet (chyba coby pozbyc sie upierdliwego klienta). To juz drugi Garmin ktorego wymienili mi na nowy (pierwszy to Garmin eTrex Vista HCx). Z tego wniosek prosty - masz zepsuty sprzet Garmina to wysylaj do Soton a otrzymasz nowy ;)
Ponizej: grupa niewyzytych twardzieli brala sie za bary w Ilkley to im strzelilem kilka fot ;)
mecz rugby w Ilkley© Krisstof
mecz rugby© Krisstof
mecz rugby© Krisstof
The Cow and the Calf
Niedziela, 22 marca 2009Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.72 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:04 | km/h: | 18.74 |
Pr. maks.: | 62.00 | Temperatura: | 9.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 762m | Rower: |
Shipley - Baildon - The Cow and The Calf - Ilkley - Otley - Guiseley - Shipley
Dzis juz aura byla mniej laskawa niz wczoraj. Slonce wyszlo dopiero jak wrocilem z trasy a w trakcie jazdy wial silny zachodni wiatr co w polaczeniu z mocnymi podjazdami i jeszcze slaba kondycja zaowocowalo kiepska srednia, no ale specjalnie sie tym nie przejmuje. Forma kiedys sama przyjdzie :)
Kosma - znalazlem tez obiecany dla Ciebie bukiet ;)
Dzis juz aura byla mniej laskawa niz wczoraj. Slonce wyszlo dopiero jak wrocilem z trasy a w trakcie jazdy wial silny zachodni wiatr co w polaczeniu z mocnymi podjazdami i jeszcze slaba kondycja zaowocowalo kiepska srednia, no ale specjalnie sie tym nie przejmuje. Forma kiedys sama przyjdzie :)
Kosma - znalazlem tez obiecany dla Ciebie bukiet ;)
wiosna cd...© Krisstof
wiosna cd...© Krisstof