Wpisy archiwalne w kategorii
1) ... < 50
Dystans całkowity: | 3454.21 km (w terenie 5.00 km; 0.14%) |
Czas w ruchu: | 144:09 |
Średnia prędkość: | 19.66 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8069 m |
Maks. tętno maksymalne: | 197 (102 %) |
Maks. tętno średnie: | 182 (97 %) |
Suma kalorii: | 17250 kcal |
Liczba aktywności: | 101 |
Średnio na aktywność: | 34.20 km i 1h 49m |
Więcej statystyk |
Neapol i okolice
Piątek, 10 kwietnia 2015Kategoria Italy, 1) ... < 50
Km: | 21.29 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 33.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | 286kcal | Podjazdy: | 134m | Rower: | Champion |
TdP dla Amatorów
Piątek, 8 sierpnia 2014Kategoria 1) ... < 50
Km: | 39.16 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:56 | km/h: | 20.26 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 197( 98%) | HRavg | 162( 81%) |
Kalorie: | 1749kcal | Podjazdy: | 902m | Rower: | Champion |
Bukowina - Poronin - Ząb - Bukowina
Swietna organizacja i super wrażenia, każdemu polecam wzięcie udziału w tym wyścigu. Nieważny czas, ważne doojechanie do mety. W moim przypadku 1107 miejsce, ale nie zszedłem z roweru na podjeździe w Gliczarowie :) Ale muszę przyznać, że troche pomógł mi pewien kibic, który pchnął mnie kilka metrów w krytycznym momencie ;)
Może za rok będzie lepiej.
Track
Przed startem.
Okolo 1500 zawodników stanęlo w szranki, wśód nich politycy, aktorzy i mistrz olimpijski Zbigniew Bródka, który zajął świetne 9 miejsce
Swietna organizacja i super wrażenia, każdemu polecam wzięcie udziału w tym wyścigu. Nieważny czas, ważne doojechanie do mety. W moim przypadku 1107 miejsce, ale nie zszedłem z roweru na podjeździe w Gliczarowie :) Ale muszę przyznać, że troche pomógł mi pewien kibic, który pchnął mnie kilka metrów w krytycznym momencie ;)
Może za rok będzie lepiej.
Track
Przed startem.
Okolo 1500 zawodników stanęlo w szranki, wśód nich politycy, aktorzy i mistrz olimpijski Zbigniew Bródka, który zajął świetne 9 miejsce
TdP dla Amatorów
Piątek, 8 sierpnia 2014Kategoria 1) ... < 50
Km: | 32.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:52 | km/h: | 17.41 |
Pr. maks.: | 56.00 | Temperatura: | 21.0 | HRmax: | 168( 84%) | HRavg | 92( 46%) |
Kalorie: | 1419kcal | Podjazdy: | 463m | Rower: | Champion |
Bukowina - Poronin - Zakopane
Track
Podjazd do Bukowiny
Adam i Patryk - sympatyczni podróżnicy, których poznałem na podjeździe do Bukowiny :)
Track
Podjazd do Bukowiny
Adam i Patryk - sympatyczni podróżnicy, których poznałem na podjeździe do Bukowiny :)
Zakopane, TdP
Piątek, 8 sierpnia 2014Kategoria 1) ... < 50
Km: | 14.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:44 | km/h: | 19.64 |
Pr. maks.: | 35.00 | Temperatura: | 16.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 470kcal | Podjazdy: | 204m | Rower: | Champion |
Gstaad - Rossiniere
Sobota, 26 lipca 2014Kategoria 1) ... < 50, Alpy, Switzerland
Km: | 19.13 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:44 | km/h: | 26.09 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | 174( 87%) | HRavg | 143( 71%) |
Kalorie: | 464kcal | Podjazdy: | 113m | Rower: | Champion |
Trasa:
Gstaad - Rossiniere
Track
Do godziny 15tej znow padalo, na szczescie pozniej sie przejasnilo wiec ponownie wracalem rowerem do domu. I kolejna sesja po Rossiniere...
Gstaad - Rossiniere
Track
Do godziny 15tej znow padalo, na szczescie pozniej sie przejasnilo wiec ponownie wracalem rowerem do domu. I kolejna sesja po Rossiniere...
Gstaad - Rossiniere
Piątek, 25 lipca 2014Kategoria 1) ... < 50, Alpy, Switzerland
Km: | 19.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 22.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Champion |
Trasa:
Gstaad - Rossiniere
Niestety przez ostatnie dni padalo z drobnymi przerwami wiec nie mialem okazji eksplorowac okolice Gstaad. Dzis dopisala pogoda wiec po pracy wrocilem do domu na rowerze. Trasa dosyc kręta,ale niezbyt trudna.
Ponizej kilka zdjec z Rossiniere ktore zrobilem kilka dni wczesniej. W wiosce odbywa sie jakas kocia ekspozycja, wszedzie pelno ucharakteryzowanych kotow. Biora udzial w jakims konkursie ale nie wiem o co chodzi ;)
Track
Rossiniere
Gstaad - Rossiniere
Niestety przez ostatnie dni padalo z drobnymi przerwami wiec nie mialem okazji eksplorowac okolice Gstaad. Dzis dopisala pogoda wiec po pracy wrocilem do domu na rowerze. Trasa dosyc kręta,ale niezbyt trudna.
Ponizej kilka zdjec z Rossiniere ktore zrobilem kilka dni wczesniej. W wiosce odbywa sie jakas kocia ekspozycja, wszedzie pelno ucharakteryzowanych kotow. Biora udzial w jakims konkursie ale nie wiem o co chodzi ;)
Track
Rossiniere
Gstaad, Szwajcaria
Piątek, 18 lipca 2014Kategoria 1) ... < 50, Alpy, Switzerland
Km: | 47.27 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:49 | km/h: | 16.78 |
Pr. maks.: | 59.00 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 579m | Rower: | Champion |
Trasa:
Gstaad - Lauenen - Lauenensee - Lauenen - Gstaad - Saanen - Château-d'Oex - Rossiniere
Tym razem wylądowałem w Szwajcarskich Alpach. Po pracy znalazłem troche czasu by ruszyć w nieznane tereny. Dojechałem dosyć przypadkowo do ciekawego miejsca z wodospadem, jeziorkiem i masywnymi szczytami. Uwielbiam takie widoki. To są jedne z tych chwil w których człowiek czuje się naprawde wolny ;)
Track
A oto kilka zdjec
Gstaad
W drodze na szczyty...
Hotel Wildhorn w Lauenen
Lauenen
Lauenensee
Gstaad Palace
Gstaad
Gstaad - Lauenen - Lauenensee - Lauenen - Gstaad - Saanen - Château-d'Oex - Rossiniere
Tym razem wylądowałem w Szwajcarskich Alpach. Po pracy znalazłem troche czasu by ruszyć w nieznane tereny. Dojechałem dosyć przypadkowo do ciekawego miejsca z wodospadem, jeziorkiem i masywnymi szczytami. Uwielbiam takie widoki. To są jedne z tych chwil w których człowiek czuje się naprawde wolny ;)
Track
A oto kilka zdjec
Gstaad
W drodze na szczyty...
Hotel Wildhorn w Lauenen
Lauenen
Lauenensee
Gstaad Palace
Gstaad
Powrot z Maratonu Slaskiego
Niedziela, 23 czerwca 2013Kategoria 1) ... < 50
Km: | 36.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 24.40 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Champion |
Po uroczystosci zakonczenia Maratonu Slaskiego, po wreczeniu certyfikatow i pucharow Dominik podrzucil mnie do Rybnika skad juz do Gliwic dotarlem na rowerze. Po raz kolejny zlapalem gume, ale jest to raczej wina uszkodzonej obreczy sprzed tygodnia, kiedy to ponad 60km jechalem na flaku. Obrecz ostatecznie wyszlifowalem po przyjezdzie ale jak beda kolejne gumy to jednak trzeba bedzie zakupic nowe kolo.
Działka
Niedziela, 29 kwietnia 2012Kategoria 1) ... < 50
Km: | 15.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 29.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Champion |
Cow & Calf czyli ostatnia wycieczka...
Czwartek, 8 grudnia 2011Kategoria 1) ... < 50
Km: | 48.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 3.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 206m | Rower: | Apollo |
Witam,
Nadszedl czas spakowac walizki i wrocic do ojczyzny. Zanim jednak wyslalem rower ostatni raz wsiadlem i popedalowalem w miejsce, ktore bylo swiadkiem wielu moich wycieczek a mianowicie do Cow & Calf w Ilkley. Po drodze jeszcze zahaczylem o Baildon Moors gdzie zrobilem kilka ostatnich zdjec.
W sumie po angielskich, szkockich i walijskich drogach (niestety do Irlandii nie dojechalem, nad czym ubolewam) przejechalem okolo 31 000 tys km, ale dokladnie to sam nie wiem ile, gdyz przez poltora roku nie notowalem na blogu codziennych dojazdow do pracy.
Teraz nadchodzi czas na podboj polskich i nie tylko drog :)
Baildon Moors
Nadszedl czas spakowac walizki i wrocic do ojczyzny. Zanim jednak wyslalem rower ostatni raz wsiadlem i popedalowalem w miejsce, ktore bylo swiadkiem wielu moich wycieczek a mianowicie do Cow & Calf w Ilkley. Po drodze jeszcze zahaczylem o Baildon Moors gdzie zrobilem kilka ostatnich zdjec.
W sumie po angielskich, szkockich i walijskich drogach (niestety do Irlandii nie dojechalem, nad czym ubolewam) przejechalem okolo 31 000 tys km, ale dokladnie to sam nie wiem ile, gdyz przez poltora roku nie notowalem na blogu codziennych dojazdow do pracy.
Teraz nadchodzi czas na podboj polskich i nie tylko drog :)
Baildon Moors