Wpisy archiwalne w kategorii
1) ... < 50
Dystans całkowity: | 3454.21 km (w terenie 5.00 km; 0.14%) |
Czas w ruchu: | 144:09 |
Średnia prędkość: | 19.66 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8069 m |
Maks. tętno maksymalne: | 197 (102 %) |
Maks. tętno średnie: | 182 (97 %) |
Suma kalorii: | 17250 kcal |
Liczba aktywności: | 101 |
Średnio na aktywność: | 34.20 km i 1h 49m |
Więcej statystyk |
Shipley - Baildon - Ilkley
Niedziela, 16 marca 2008Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.53 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 21.02 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Baildon - Ilkley - Askwith - Otley - Guiseley - Shipley
Shipley - Blingley - Shipley
Sobota, 9 lutego 2008Kategoria 1) ... < 50
Km: | 11.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Blingley - Shipley
Do Collegu na kurs i z powrotem
Do Collegu na kurs i z powrotem
Shipley - Baildon - Ilkey
Niedziela, 3 lutego 2008Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.47 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 20.98 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Baildon - Ilkey - Askwith - Otley - Guinsley - Shipley
Dzisiaj zimno i wietrznie, ale i tak lepiej niz wczoraj, kiedy to po raz pierwszy w tym roku (i pewnie po raz ostatni) zobaczylem snieg. Z wrazenia az siegnalem po aparat i uwiecznilem to dla potomnych :)
widok z mojego pokoju...
... i z drugiej strony
Dzisiaj zimno i wietrznie, ale i tak lepiej niz wczoraj, kiedy to po raz pierwszy w tym roku (i pewnie po raz ostatni) zobaczylem snieg. Z wrazenia az siegnalem po aparat i uwiecznilem to dla potomnych :)
widok z mojego pokoju...
... i z drugiej strony
Takie tam pedalowanie. Do pracy
Piątek, 25 stycznia 2008Kategoria 1) ... < 50
Km: | 19.25 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:54 | km/h: | 21.39 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Takie tam pedalowanie. Do pracy i na zakupy. Wialo niesamowicie, az sie obawialem czasem czy mnie z drogi nie zwieje :)
Shipley - Bradford - Thornton
Sobota, 19 stycznia 2008Kategoria 1) ... < 50
Km: | 40.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 19.37 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Bradford - Thornton - Ovenden - Halifax - Queensbury - Bradford - Shipley
No to czas najwyzszy wyruszyc w trase po zasiedzeniu swiateczno-sylwestrowym. Dzis pojechalem w odwiedziny do znajomych (pozdrowionka dla Karolinki, Grzesia i Tomka). Aura nawet nie byla zla, sloneczko swiecilo a temperatura powyzej 10 stopni (aczkolwiek moj garmin zarejestrowal tylko 7). Jesli taka pogoda sie utrzyma przez reszte weekendu to moze jeszcze gdzies wyskocze rozruszac stare kosci :)
Zanim jednak pojechalem w odwiedziny wybralem sie do polskiej szkoly w Bradford i uzgodnilem z Pania dyrektor (rowniez pozdrawiam :), ze zaprojektuje dla nich strone. Zrobilem kilka fotek, ktore moze juz niedlugo wyladuja na owej stronie. Gdy wracalem do centrum i przechodzilem obok chluby Bradford czyli Alhambra Theatre, postanowilem skorzystac z ladnej pogody i strzelilem kilka fotek. W tym momencie jakies cztery pakistaneczki zaczely mnie molestowac, zebym im zrobil jakies zdjecia, no wiec dwa razy nie musialy prosic ;) Zwlaszcza, ze generalnie stosunek muzulmanek do "bialasow" jest delikatnie mowiac obojetny. No, ale one chyba jakies bardziej ucywilizowane byly, albo po prostu moj urok osobisty nie pozwolil im przejsc spokojnie obok mnie, hehe. Efekt widac ponizej
PS. Zapomnialem dodac ze zlapalem gume nr 1 w tym roku
Fontanna przy Centenary Square
Ta sama fontanna z widokiem na City Hall czyli siedzibe Lorda Mayora i jemu podobnych :)
Slynna Alhambra Theatre
Siedziba polskiej szkoly w Bradford
Przy tej samej ulicy jest rowniez polski klub. Ta ulica czyli Edmund Street ma dla mnie szczegolne znaczenie gdyz to wlasnie pare metrow dalej rozpoczalem swoja przygode z Bradford. Poczatek nie byl za ciekawy. 13 osob na chacie przy czym 8 z nich bylo ruskimi lotyszami. Na brak emocji nie narzekalem :) Ale przynajmniej rzut beretem do polskiego klubu i kosciola, tyle, ze ten ostatni jakos zawsze znikal mi z pola widzenia ;)
Pakistani girls
Centenery Square
No to czas najwyzszy wyruszyc w trase po zasiedzeniu swiateczno-sylwestrowym. Dzis pojechalem w odwiedziny do znajomych (pozdrowionka dla Karolinki, Grzesia i Tomka). Aura nawet nie byla zla, sloneczko swiecilo a temperatura powyzej 10 stopni (aczkolwiek moj garmin zarejestrowal tylko 7). Jesli taka pogoda sie utrzyma przez reszte weekendu to moze jeszcze gdzies wyskocze rozruszac stare kosci :)
Zanim jednak pojechalem w odwiedziny wybralem sie do polskiej szkoly w Bradford i uzgodnilem z Pania dyrektor (rowniez pozdrawiam :), ze zaprojektuje dla nich strone. Zrobilem kilka fotek, ktore moze juz niedlugo wyladuja na owej stronie. Gdy wracalem do centrum i przechodzilem obok chluby Bradford czyli Alhambra Theatre, postanowilem skorzystac z ladnej pogody i strzelilem kilka fotek. W tym momencie jakies cztery pakistaneczki zaczely mnie molestowac, zebym im zrobil jakies zdjecia, no wiec dwa razy nie musialy prosic ;) Zwlaszcza, ze generalnie stosunek muzulmanek do "bialasow" jest delikatnie mowiac obojetny. No, ale one chyba jakies bardziej ucywilizowane byly, albo po prostu moj urok osobisty nie pozwolil im przejsc spokojnie obok mnie, hehe. Efekt widac ponizej
PS. Zapomnialem dodac ze zlapalem gume nr 1 w tym roku
Fontanna przy Centenary Square
Ta sama fontanna z widokiem na City Hall czyli siedzibe Lorda Mayora i jemu podobnych :)
Slynna Alhambra Theatre
Siedziba polskiej szkoly w Bradford
Przy tej samej ulicy jest rowniez polski klub. Ta ulica czyli Edmund Street ma dla mnie szczegolne znaczenie gdyz to wlasnie pare metrow dalej rozpoczalem swoja przygode z Bradford. Poczatek nie byl za ciekawy. 13 osob na chacie przy czym 8 z nich bylo ruskimi lotyszami. Na brak emocji nie narzekalem :) Ale przynajmniej rzut beretem do polskiego klubu i kosciola, tyle, ze ten ostatni jakos zawsze znikal mi z pola widzenia ;)
Pakistani girls
Centenery Square
Shipley - Bradford - Leeds
Sobota, 10 listopada 2007Kategoria 1) ... < 50
Km: | 40.64 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 19.35 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Bradford - Leeds - Bradford - Shipley
Jeden z niewielu wypadow do Leeds. Nie lubie jezdzic w tym kierunku ze wzgledu na silne zurbanizowanie terenu i wyjatkowo ruchliwe drogi :/ Tym razem jednak musialem odebrac przesylke z firmy kurierskiej a jak sie okazalo w jedna strone bylo az 20km. Do tego ledwo sie wyrobilem bo czynne bylo tylko do 10.30, no ale jakos sobie poradzilem. Na przesylke czekalem okolo miesiaca, ale bylo warto. Ocieplacze na rece, nogi, stopy i kolana przydadza sie na zimowe wycieczki :) Do tego czapeczka oraz zolta owijka na kierownice. Rowerek nabral nowych barw.
Juz w trakcie powrotu z Leeds zaczelo padac, do tego niezle wialo no i pedalowac mi sie odechcialo :) Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej :)
Jeden z niewielu wypadow do Leeds. Nie lubie jezdzic w tym kierunku ze wzgledu na silne zurbanizowanie terenu i wyjatkowo ruchliwe drogi :/ Tym razem jednak musialem odebrac przesylke z firmy kurierskiej a jak sie okazalo w jedna strone bylo az 20km. Do tego ledwo sie wyrobilem bo czynne bylo tylko do 10.30, no ale jakos sobie poradzilem. Na przesylke czekalem okolo miesiaca, ale bylo warto. Ocieplacze na rece, nogi, stopy i kolana przydadza sie na zimowe wycieczki :) Do tego czapeczka oraz zolta owijka na kierownice. Rowerek nabral nowych barw.
Juz w trakcie powrotu z Leeds zaczelo padac, do tego niezle wialo no i pedalowac mi sie odechcialo :) Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej :)
No i do bani. Niestety
Poniedziałek, 29 października 2007Kategoria 1) ... < 50
Km: | 36.24 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:46 | km/h: | 20.51 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
No i do bani. Niestety bede zmuszony odpuscic sobie jazde w trakcie tygodnia. Pedalowanie po zmroku w niskiej temperaturze to nie jest to co tygryski lubia najbardziej :(
Czlowiek przyjdzie z pracy, nie zdazy nic zjesc a juz szaruga za oknem :((( Pozostaja w takim razie weekendy, postaram sie nie stracic za wiele z mojej obecnej formy w trakcie zimy. Naszla mnie ochota na rajd dookola Szkocji w wakacje przyszlego roku, wiec forme wypadaloby odbudowac po "zimowaniu" w miare sprawnie :)))
Podsumowanie dzisiejszej "wyprawy"
A ponizej zdjecia z soboty. Wiem, ze nie na temat, ale co tam. Precz ze schematami ;)
Zanim dotarlem na imprezke wybralem sie na "rynek" w Bradford. Przycumowala tam jakas karuzela, a ze prezentowala sie dosyc efektownie - strzelilem jej kilka fotek :)
Czlowiek przyjdzie z pracy, nie zdazy nic zjesc a juz szaruga za oknem :((( Pozostaja w takim razie weekendy, postaram sie nie stracic za wiele z mojej obecnej formy w trakcie zimy. Naszla mnie ochota na rajd dookola Szkocji w wakacje przyszlego roku, wiec forme wypadaloby odbudowac po "zimowaniu" w miare sprawnie :)))
Podsumowanie dzisiejszej "wyprawy"
A ponizej zdjecia z soboty. Wiem, ze nie na temat, ale co tam. Precz ze schematami ;)
Zanim dotarlem na imprezke wybralem sie na "rynek" w Bradford. Przycumowala tam jakas karuzela, a ze prezentowala sie dosyc efektownie - strzelilem jej kilka fotek :)
Shipley - Baildon - Ilkley
Środa, 10 października 2007Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.44 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 23.06 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Baildon - Ilkley - Otley - Guiseley - Shipley
Shipley - Baildon - Keighley
Niedziela, 30 września 2007Kategoria 1) ... < 50
Km: | 42.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 20.24 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Bingley - Riddlesden
Środa, 26 września 2007Kategoria 1) ... < 50
Km: | 36.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:41 | km/h: | 21.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Bingley - Riddlesden - Keighley - Haworth - Oxenhope - Denholme - Thornton - Bradford - Shipley
No to dzisiaj mnie przewialo. Wiedzialem, ze bedzie zimno, ale ze az tak? I do tego jakby bylo malo jakis deszcz sie przypaletal, nie wspominajac o silnym przednim wietrze. Nie cierpie takiej aury, ale co zrobic, forme trzeba jakos utrzymac ;)
Mam nadzieje, ze w weekend aura choc troche sie nade mna ulituje.
Ponizej widac jakie warunki panowaly na trasie.
A to moja ulubiona gorka Leeming miedzy Oxenhope a Denholme - jest sie na co wspinac :)))
... i kilka widoczkow
No to dzisiaj mnie przewialo. Wiedzialem, ze bedzie zimno, ale ze az tak? I do tego jakby bylo malo jakis deszcz sie przypaletal, nie wspominajac o silnym przednim wietrze. Nie cierpie takiej aury, ale co zrobic, forme trzeba jakos utrzymac ;)
Mam nadzieje, ze w weekend aura choc troche sie nade mna ulituje.
Ponizej widac jakie warunki panowaly na trasie.
A to moja ulubiona gorka Leeming miedzy Oxenhope a Denholme - jest sie na co wspinac :)))
... i kilka widoczkow