Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2010
Dystans całkowity: | 348.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 18:28 |
Średnia prędkość: | 18.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.50 km/h |
Suma podjazdów: | 3679 m |
Maks. tętno maksymalne: | 190 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (73 %) |
Suma kalorii: | 8668 kcal |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 116.32 km i 6h 09m |
Więcej statystyk |
Yorkshire Dales, Hawes
Niedziela, 31 października 2010Kategoria 4) 150 - 200
Km: | 178.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 09:18 | km/h: | 19.15 |
Pr. maks.: | 63.50 | Temperatura: | 8.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1651m | Rower: | Apollo |
Trasa: Bradford, Keighley, Kilnsey, Kettlewell, Hawes, Aysgarth, Kettlewell, Grassington, Bolton Abbey, Ilkley, Otley, Shipley, Bradford
Dzis postanowilem pojechac do Yorkshire Dales mimo nie najlepszej pogody. W Hawes jeszcze w tym roku nie bylem a to rowniez oznacza ze nie "zaliczylem" jeszcze najwiekszej gorki w okolicy bo aby dojechac do Hawes trzeba wlasnie o nia zahaczyc. Pogoda jak wspomnialem nie byla sprzyjajaca - od samego rana sporo mgly, na szczescie nie bylo zimno. Po wjechaniu na szczyt znalazlem sie w chmurach, ktore dzis wyjatkowo nisko wisialy. Dziwne to uczucie gdy nie widac nic dookola powyzej 5 metrow. Oczywiscie musialem uwiecznic ten fakt na zdjeciach. Po zjezdzie ze szczytu i dojechaniu do Hawes udalem sie w kierunku Aysgarth by tam odbic w kierunku Kettlewell. Ta trasa (czyli od Aysgarth do Kettlewell) jechalem dopiero drugi raz - do tej pory unikalem tej drogi gdyz wolalem zawsze objechac te gorki robiac wiecej kilometrow a przy okazji mniej sie meczac. Tym razem nie mialem jednak wyboru bo dzien jest coraz krotszy i musialem sie spieszyc, wiec wjechalem ponownie na gorke. Tym razem mniejsza od poprzedniej. Tuz po zjechaniu i dotarciu do Kettlewell zorientowalem sie ze cos jest nie tak. Zrobilo sie nagle ciemniej mimo ze byla dopiero godz. 17.00! Okazalo sie ze w nocy bylo przestawienie czasowe i zmrok zapadl jakos wczesniej niz zazwyczaj przez co czesc trasy w Yorkshire Dales musialem pokonywac w ciemnosciach. Nie bylo to specjalnie przyjemne, drogi waskie, jakies ptactwo sie podrywalo co chwile, jakies dziwne odglosy... Prawdziwy Halloween :)
Juz w granicach Bradford mialy miejsce nieprzyjemne incydenty. Najwpierw cos jakby galaz uderzyla mnie w posladek a chwile pozniej z przejezdzajacego samochodu ktos rzucil we mnie jakies kartofle. Jak widac debile sa wszedzie.
Ponizej kilka zdjec
Bradford City Hall
Teatr Alhambra - jedna z ikon Bradford
National Media Museum - kolejny charakterystyczny punkt na mapie Bradford
Yorkshire Dales National Park - pierwsza i pewnie ostatnia wycieczka do serca Yorkshire Dales w tym roku - miasteczka Hawes
Dzis postanowilem pojechac do Yorkshire Dales mimo nie najlepszej pogody. W Hawes jeszcze w tym roku nie bylem a to rowniez oznacza ze nie "zaliczylem" jeszcze najwiekszej gorki w okolicy bo aby dojechac do Hawes trzeba wlasnie o nia zahaczyc. Pogoda jak wspomnialem nie byla sprzyjajaca - od samego rana sporo mgly, na szczescie nie bylo zimno. Po wjechaniu na szczyt znalazlem sie w chmurach, ktore dzis wyjatkowo nisko wisialy. Dziwne to uczucie gdy nie widac nic dookola powyzej 5 metrow. Oczywiscie musialem uwiecznic ten fakt na zdjeciach. Po zjezdzie ze szczytu i dojechaniu do Hawes udalem sie w kierunku Aysgarth by tam odbic w kierunku Kettlewell. Ta trasa (czyli od Aysgarth do Kettlewell) jechalem dopiero drugi raz - do tej pory unikalem tej drogi gdyz wolalem zawsze objechac te gorki robiac wiecej kilometrow a przy okazji mniej sie meczac. Tym razem nie mialem jednak wyboru bo dzien jest coraz krotszy i musialem sie spieszyc, wiec wjechalem ponownie na gorke. Tym razem mniejsza od poprzedniej. Tuz po zjechaniu i dotarciu do Kettlewell zorientowalem sie ze cos jest nie tak. Zrobilo sie nagle ciemniej mimo ze byla dopiero godz. 17.00! Okazalo sie ze w nocy bylo przestawienie czasowe i zmrok zapadl jakos wczesniej niz zazwyczaj przez co czesc trasy w Yorkshire Dales musialem pokonywac w ciemnosciach. Nie bylo to specjalnie przyjemne, drogi waskie, jakies ptactwo sie podrywalo co chwile, jakies dziwne odglosy... Prawdziwy Halloween :)
Juz w granicach Bradford mialy miejsce nieprzyjemne incydenty. Najwpierw cos jakby galaz uderzyla mnie w posladek a chwile pozniej z przejezdzajacego samochodu ktos rzucil we mnie jakies kartofle. Jak widac debile sa wszedzie.
Ponizej kilka zdjec
Bradford City Hall
Teatr Alhambra - jedna z ikon Bradford
National Media Museum - kolejny charakterystyczny punkt na mapie Bradford
Yorkshire Dales National Park - pierwsza i pewnie ostatnia wycieczka do serca Yorkshire Dales w tym roku - miasteczka Hawes
Bradford - Hebden Bridge - Bradford
Niedziela, 24 października 2010Kategoria 2) 50 - 100
Km: | 86.13 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:42 | km/h: | 18.33 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | HRmax: | 190( 96%) | HRavg | 144( 73%) | |
Kalorie: | 4192kcal | Podjazdy: | 1369m | Rower: | Apollo |
Bradford - Wetherby - Bradford
Niedziela, 10 października 2010Kategoria 2) 50 - 100
Km: | 84.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:28 | km/h: | 18.96 |
Pr. maks.: | 54.00 | Temperatura: | HRmax: | 175( 89%) | HRavg | 127( 64%) | |
Kalorie: | 4476kcal | Podjazdy: | 659m | Rower: | Apollo |