Zapraszam do ogladniecia obiecanych
Czwartek, 13 września 2007Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 21.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Zapraszam do ogladniecia obiecanych zdjec z The Tour of Britain. Tak jak wspominalem zwolnilem sie dzis z pracy specjalnie po to by byc swiadkiem niecodziennego wydarzenia jakim niewatpliwie bylo usytuowanie mety 4 etapu wyscigu dookola Brytanii w Lister Park - w miescie w ktorym czasowo przyszlo mi mieszkac czyli w Bradford :)
Po pracy zdazylem dojechac do domu, przebrac sie, wskoczyc na rower, zabrac aparat i ruszyc w kierunku mety czyli Lister Park. Tak sie zlozylo, ze moja ulica byla na trasie wyscigu a ja przejezdzalem jakies 20 minut przed przybyciem pierwszych kolarzy. No i bylo smiesznie, bo co niektorzy mysleli ze jestem jakims uciekinierem z peletonu i czesto bylem witany owacjami, brawami i krzykami dzieciarni. Czulem sie troche nieswojo, ale w sumie jakos to przezylem :) Potem znalazlem sobie spokojne miejsce do fotografowania. Niestety tak szybko przemkneli, ze nie zdazylem zrobic za wiele zdjec :( No, ale te ktore zrobilem sa chyba fajne. Nastepnie pojechalem szybciutko na prezentacje zwyciezcow i tam rowniez kilka fotek pstryknalem. Generalnie imprezka sie udala a zabezpieczenie i organizacja - profesjonalne. Potem udalem sie jeszcze na przejazdzke do Ilkley, coby stare kosci nie dretwialy ;)
W oczekiwaniu na peleton...

Policjanci...

Pojawili sie - trojka uciekinierow: 2 Hiszpanow - Adrian Palomares i Blanco Rodriguez oraz Belg Tom Stubbe

Widac dwoch, ale zapewniam, ze trzeci tez jest :)

Hmmm... za kim on sie tak oglada?

Goniacy peleton...

Na dogonienie 3 smialkow nie maja juz szans...

Kolejna grupka kolarzy. Tak jak przypuszczalem, gorka The cow and calf w Ilkley rozciagnela troche stawke zawodnikow

A to taki drobny ekspresjonizm ;)

W kierunku Lister Park...

I kolejna grupka

Uff, ale goraco...

Maruderzy

Meta

Wbrew pozorom to nie jest zwyciezca :)

To najprawdopodobniej lider klasyfikacji sprinterow Zakkari Dempster z Australii


A to Ben Swift, Anglik - lider klasyfikacji gorskiej


Francuz Romain Feillu - lider klasyfikacji punktowej


A to juz zwyciezca etapu w Bradford oraz lider calego wyscigu - Hiszpan Adrian Palomares


Otwieranie szampana...

No i poszlo



Wszyscy liderzy razem

100m do mety...

Bradford

a to podsumowanie mojej skromnej dzisiejszej wycieczki.
Srednia predkosc, jak widac 21.3 km/h podczas gdy srednia predkosc zwyciezcy wyscigu to 46.08 km/h! Przejechal trase 125.7 km w 2h43'41" Jeszcze troche mi brakuje do nich ;)
Po pracy zdazylem dojechac do domu, przebrac sie, wskoczyc na rower, zabrac aparat i ruszyc w kierunku mety czyli Lister Park. Tak sie zlozylo, ze moja ulica byla na trasie wyscigu a ja przejezdzalem jakies 20 minut przed przybyciem pierwszych kolarzy. No i bylo smiesznie, bo co niektorzy mysleli ze jestem jakims uciekinierem z peletonu i czesto bylem witany owacjami, brawami i krzykami dzieciarni. Czulem sie troche nieswojo, ale w sumie jakos to przezylem :) Potem znalazlem sobie spokojne miejsce do fotografowania. Niestety tak szybko przemkneli, ze nie zdazylem zrobic za wiele zdjec :( No, ale te ktore zrobilem sa chyba fajne. Nastepnie pojechalem szybciutko na prezentacje zwyciezcow i tam rowniez kilka fotek pstryknalem. Generalnie imprezka sie udala a zabezpieczenie i organizacja - profesjonalne. Potem udalem sie jeszcze na przejazdzke do Ilkley, coby stare kosci nie dretwialy ;)
W oczekiwaniu na peleton...

Policjanci...

Pojawili sie - trojka uciekinierow: 2 Hiszpanow - Adrian Palomares i Blanco Rodriguez oraz Belg Tom Stubbe

Widac dwoch, ale zapewniam, ze trzeci tez jest :)

Hmmm... za kim on sie tak oglada?

Goniacy peleton...

Na dogonienie 3 smialkow nie maja juz szans...

Kolejna grupka kolarzy. Tak jak przypuszczalem, gorka The cow and calf w Ilkley rozciagnela troche stawke zawodnikow

A to taki drobny ekspresjonizm ;)

W kierunku Lister Park...

I kolejna grupka

Uff, ale goraco...

Maruderzy

Meta

Wbrew pozorom to nie jest zwyciezca :)

To najprawdopodobniej lider klasyfikacji sprinterow Zakkari Dempster z Australii


A to Ben Swift, Anglik - lider klasyfikacji gorskiej


Francuz Romain Feillu - lider klasyfikacji punktowej


A to juz zwyciezca etapu w Bradford oraz lider calego wyscigu - Hiszpan Adrian Palomares


Otwieranie szampana...

No i poszlo



Wszyscy liderzy razem

100m do mety...

Bradford

a to podsumowanie mojej skromnej dzisiejszej wycieczki.
Srednia predkosc, jak widac 21.3 km/h podczas gdy srednia predkosc zwyciezcy wyscigu to 46.08 km/h! Przejechal trase 125.7 km w 2h43'41" Jeszcze troche mi brakuje do nich ;)

komentarze
Super zdjecia :D
Profesjnalnie przeprowadzony material ;] jeszcze tylko zabraklo zwyciestwa :D blackmagic - 13:30 niedziela, 25 listopada 2007 | linkuj
Profesjnalnie przeprowadzony material ;] jeszcze tylko zabraklo zwyciestwa :D blackmagic - 13:30 niedziela, 25 listopada 2007 | linkuj
Ten różowy na twoich zdjęciach wciąż mnie zaskakuje...
______________
Sądząc po minach niektórych kolarzy ten sport boli :-) i to nie tylko w pupę :P GalAnonim - 21:02 piątek, 14 września 2007 | linkuj
______________
Sądząc po minach niektórych kolarzy ten sport boli :-) i to nie tylko w pupę :P GalAnonim - 21:02 piątek, 14 września 2007 | linkuj
Jak już byłeś na trasie i ludzie uznawali Cię za uciekającego lidera, trzeba było przekroczyć linię mety. Może organizatorzy by się nie skapnęli i przez kilka chwil byłbyś zwycięzcą ;-).
Fotki świetne, a te z dekoracji, to całkiem profesjonalne!
Pozdrawiam WrocNam - 05:44 piątek, 14 września 2007 | linkuj
Komentuj
Fotki świetne, a te z dekoracji, to całkiem profesjonalne!
Pozdrawiam WrocNam - 05:44 piątek, 14 września 2007 | linkuj