Shipley - Keighley - Skipton
Sobota, 28 lipca 2007Kategoria 2) 50 - 100
Km: | 82.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:23 | km/h: | 18.80 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Keighley - Skipton - Keighley - Oakworth - Haworth - Oxenhope - Denholme - Thornton - Bradford - Shipley
Planowalem dzisiaj pojechac sobie dosyc daleko (wzialem nawet moj lepszy aparat i plecak), ale nic z tego nie wyszlo. Mialem pecha na trasie. Za Skipton przetarlem opone czego efektem bylo silne miejscowe wybrzuszenie od detki. Wiedzialem ze daleko tak nie zajade, wiec zawrocilem. Po jakichs 5 km stalo sie to co musialo sie stac czyli pekla detka. Kolejne 10 km jechalem na rawce bo nie bylo sensu wymieniac detki. Na szczescie w Keighley byl jeszcze czynny sklep rowerowy, wiec kupilem nowa opone a stara wywalilem. Po wlozeniu nowej detki pojechalem jeszcze do Haworth i porobilem zdjecia, ktore sa ponizej.
Planowalem dzisiaj pojechac sobie dosyc daleko (wzialem nawet moj lepszy aparat i plecak), ale nic z tego nie wyszlo. Mialem pecha na trasie. Za Skipton przetarlem opone czego efektem bylo silne miejscowe wybrzuszenie od detki. Wiedzialem ze daleko tak nie zajade, wiec zawrocilem. Po jakichs 5 km stalo sie to co musialo sie stac czyli pekla detka. Kolejne 10 km jechalem na rawce bo nie bylo sensu wymieniac detki. Na szczescie w Keighley byl jeszcze czynny sklep rowerowy, wiec kupilem nowa opone a stara wywalilem. Po wlozeniu nowej detki pojechalem jeszcze do Haworth i porobilem zdjecia, ktore sa ponizej.