Information


My friends

Recommended

Facebook profile

BIG Challenge

Ania

Annual chart

Wykres roczny blog rowerowy Krisstof.bikestats.pl

My bike

Archives

Bridlington - Yorkshire Coast

Sobota, 25 kwietnia 2009Kategoria 5) 200 < ...
Km:251.78Km teren:0.00 Czas:12:26km/h:20.25
Pr. maks.:54.00Temperatura:13.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:2361mRower:Apollo
Shipley - York - Bridlimgton - York - Shipley

Tydzien temu zachodnie wybrzeze a teraz wschodnie. Bridlington jest jednak duzo sympatyczniejszym miastem od Morecambe. Duze, szerokie plaze, rozne atrakcje dla dzieci i nie tylko powoduja ze turystow tu znacznie wiecej niz w Morecambe. No, ale to moje subiektywne zdanie, jesli ktos chcialby podyskutowac na ten temat to zapraszam do dyskusji ;)
Pogoda zmienna, rano zimno ale slonecznie, potem troche cieplej ale ciagle dokuczal mi zimny wiatr, to jeszcze nie lato niestety. Na zdjeciach akurat uchwycilem ladna pogode, ale tak nie jest zawsze wbrew pozorom :)
W drodze powrotnej jakies 90km od domu puscily szwy w przedniej oponie, nastapil huk i detka poszla w strzepy. Po wlozeniu zapasowej i napompowaniu niestety kawalek detki zerkal na slonce przez koslawa opone. No to zalamka, utknalem w jakiejs pipidowie, no ale postanowilem powalczyc. Najpierw podchodze do miejscowego i pytam naiwnie czy jest tu moze jaki sklep rowerowy, gosc oczywiscie zaprzeczyl, potem pytam czy moze jaki bus do York albo pociag, gosc tylko sie zasmial. Popatrzyl na opone i stwierdzil ze nie wyglada dobrze, potem jak powiedzialem ze musze dojechac do Bradford to mocno sie zdziwil a na koniec powiedzial ze smiechem ze pozostaje mi "walking"! No coz, podziekowalem za cudowna rade i mimo wszystko sprobowalem jechac delikatnie. Jakos 20km udalo mi sie ujechac, ale wszystko mnie bolalo bo musialem sie gimnastykowac zeby omijac kamyki i jechac maksymalnie odciazajac przednie kolo. W koncu jednak wpadlem na pomysl ze sprobuje zalatac opone! Przykleilem latke i poskutkowalo na tyle ze moglem normalnie jechac, potem jeszcze dodalem druga latke i szczesliwie dojechalem do domu ale gdyby nie te latki to mialbym ciezki powrot :/
A ponizej statystyki i troche zdjec, enjoy

Czas jazdy mialem krotszy, odleglosc natomiast sie zgadza. GPS jak zwykle fixuje :)



Bridlington
Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

Bridlington © Krisstof

komentarze
Platon: dobra i ta chwila ;)
niradhara, DARIUSZ79: Zazwyczaj jak gdzies wyruszam w ciekawe miejsca to staram sie uwiecznic to na zdjeciach, nie samym pedalowaniem czlowiek zyje :)

A za tydzien byc moze kolejny tegoroczny rekord odleglosci, jesli pogoda dopisze to w majowke wybiore sie do Whitby i Robin Hoods Bay na wschodnim wybrzezu - jakies 290km :)
Krisstof
- 23:54 niedziela, 26 kwietnia 2009 | linkuj
Niezłe gratki:) robi wrażenie ten dystans i foto relacja pierwsza klasa:) Pokazujesz piękno angli :) Pozdr
DARIUSZ79
- 10:29 niedziela, 26 kwietnia 2009 | linkuj
Dystans naprawdę robi wrażenie. Dla mnie najważniejsza jest zawsze ciekawa relacja i fajne fotki, dlatego tu zaglądam. Pozdrowienia.
niradhara
- 09:59 niedziela, 26 kwietnia 2009 | linkuj
Niezły dystans, chociaż przez chwilę miałem najdłuższą wycieczkę dnia :P
Platon
- 08:19 niedziela, 26 kwietnia 2009 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nnejt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]