Winter's trip
Sobota, 7 lutego 2009Kategoria 1) ... < 50
Km: | 38.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:02 | km/h: | 18.93 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 2.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Shipley - Baildon - Ilkley - Otley - Shipley
Zimno i wietrznie aczkolwiek slonecznie. W tym roku wyjatkowo dlugo temperatura utrzymuje sie w granicach 0C. Zimno prawie tak jak w Polsce ;)
Trasa tradycyjnie do Ilkley przez Baildon, po drodze zimowa sceneria, rzadki to widok, wiec musialem uwiecznic na zdjeciach. Dalej niz do Ilkley na razie sie nie zapuszczam ze wzgledu na kiepska forme i niska temperature.
Ponizej troche statystyk, niestety chyba z zimna moj GPS odmowil posluszenstwa, byc moze to wina akumulatorkow, ale wydawalo mi sie ze byly naladowane. Najprawdopodobniej w takiej temperaturze rozladowuja sie szybciej niz zazwyczaj :)
Kilka zdjec:
Zimno i wietrznie aczkolwiek slonecznie. W tym roku wyjatkowo dlugo temperatura utrzymuje sie w granicach 0C. Zimno prawie tak jak w Polsce ;)
Trasa tradycyjnie do Ilkley przez Baildon, po drodze zimowa sceneria, rzadki to widok, wiec musialem uwiecznic na zdjeciach. Dalej niz do Ilkley na razie sie nie zapuszczam ze wzgledu na kiepska forme i niska temperature.
Ponizej troche statystyk, niestety chyba z zimna moj GPS odmowil posluszenstwa, byc moze to wina akumulatorkow, ale wydawalo mi sie ze byly naladowane. Najprawdopodobniej w takiej temperaturze rozladowuja sie szybciej niz zazwyczaj :)
Kilka zdjec: