Praded nr 3
Sobota, 21 czerwca 2014Kategoria 5) 200 < ...
Km: | 310.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 13:37 | km/h: | 22.80 |
Pr. maks.: | 64.00 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | 172( 86%) | HRavg | 128( 64%) |
Kalorie: | 7500kcal | Podjazdy: | 2300m | Rower: | Champion |
Trasa:
Gliwice - K-K - Głubczyce - Krnov - Bruntal - Praded - Karlova Studanka - Vrbno p. Pradedem - Zlate Hory - Głuchołazy - Prudnik - Głogówek - K-K - Pyskowice - Wieszowa - Gliwice
Kolejna wycieczka na Pradziada w ramach przygotowań do Maratonu Śląskiego, który zbliża się wielkimi krokami. Do Krnov średnia 24km/h, a na szczycie średnia spadła do 20.6km/h. Od parkingu pod Pradedem na sam szczyt bez zatrzymywania się. Wjazd trudny i ciężki, ale za to ile satysfakcji na górze. Temperatura na szczycie 7 stopni, a podczas zjazdu jeszcze mniej. Mimo dwóch warstw troche zmarzłem. W Karlovej Studance napełniłem bidony wodą źródlaną, która jednak ma nieciekawy smak i zapach.
Pekła mi również kolejna szprycha w nowym kole, nie wiem co jest grane. Majątek strace na centrowanie albo oddam to koło bo zaczyna mi już działać na nerwy.
W miejscowości Ujazd wyczerpała się bateria w Brytonie. Miałem Power bank czyli dodatkowe zasilanie jednak kabelek usb został w piwnicy. Podczas maratonu będę musiał użyć Power bank bo chciałbym mieć ślad z tej imprezy ale pewnie i tak coś się zepsuje ;)
Forma raczej dobra, jestem dobrej myśli, ale dystans 450km budzi respekt. Mam nadzieje że będzie ok.
Track
Gdzieś tam w oddali znajduje się szczyt Pradziada, tym razem zasnuty chmurami
Rudna p. Pradedem. Nieciekawie te chmury wyglądały. Na szczęście nie padało
Parking pod Bradedem
Praded
Gliwice - K-K - Głubczyce - Krnov - Bruntal - Praded - Karlova Studanka - Vrbno p. Pradedem - Zlate Hory - Głuchołazy - Prudnik - Głogówek - K-K - Pyskowice - Wieszowa - Gliwice
Kolejna wycieczka na Pradziada w ramach przygotowań do Maratonu Śląskiego, który zbliża się wielkimi krokami. Do Krnov średnia 24km/h, a na szczycie średnia spadła do 20.6km/h. Od parkingu pod Pradedem na sam szczyt bez zatrzymywania się. Wjazd trudny i ciężki, ale za to ile satysfakcji na górze. Temperatura na szczycie 7 stopni, a podczas zjazdu jeszcze mniej. Mimo dwóch warstw troche zmarzłem. W Karlovej Studance napełniłem bidony wodą źródlaną, która jednak ma nieciekawy smak i zapach.
Pekła mi również kolejna szprycha w nowym kole, nie wiem co jest grane. Majątek strace na centrowanie albo oddam to koło bo zaczyna mi już działać na nerwy.
W miejscowości Ujazd wyczerpała się bateria w Brytonie. Miałem Power bank czyli dodatkowe zasilanie jednak kabelek usb został w piwnicy. Podczas maratonu będę musiał użyć Power bank bo chciałbym mieć ślad z tej imprezy ale pewnie i tak coś się zepsuje ;)
Forma raczej dobra, jestem dobrej myśli, ale dystans 450km budzi respekt. Mam nadzieje że będzie ok.
Track
Gdzieś tam w oddali znajduje się szczyt Pradziada, tym razem zasnuty chmurami
Rudna p. Pradedem. Nieciekawie te chmury wyglądały. Na szczęście nie padało
Parking pod Bradedem
Praded