Góra Św. Anny nr 8
Niedziela, 20 października 2013Kategoria 4) 150 - 200
Km: | 161.15 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 07:15 | km/h: | 22.23 |
Pr. maks.: | 51.00 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | 162( 81%) | HRavg | 122( 61%) |
Kalorie: | 4949kcal | Podjazdy: | 703m | Rower: | Champion |
Trasa:
Gliwice - K-K - Zdzieszowice - Krapkowice - Gogolin - G. Św. Anny - Strzelce Op. - Toszek - Pyskowice - Ziemiecice - Szalsza - Gliwice
Dzisiaj trasa podobna do wczorajszej, chociaz planowalem pojechac do Czech. Po drodze jednak zlapal mnie deszcz i zrewidowalem swoje plany. Potem sie przejasnilo, wiec wydluzalem sobie trase w stosunku do tego co planowalem w miedzyczasie. Kilkoma drogami jechalem pierwszy raz i czesc z nich albo w fatalnym stanie, albo swiezo wyremontowana ale bez pobocza. Strasznie mnie to wkurza i irytuje ze przy okazji remontowanych drog nie kladzie sie pobocza. Niejednokrotnie jest sporo miejsca i prowizoryczne pobocze szutrowe, ale po nim nie da sie jechac. Czy w tym kraju nigdy nie bedzie normalnie? Jak juz buduja nowe drogi to dlaczego bez odpowiedniego, przystosowanego dla rowerzystow pobocza? Co z tego ze droga jest rowna z odpowiednim oznakowaniem poziomym ale i tak niebezpieczna skoro samochody albo musza zwolnic i czekac na pusta przestrzen aby mnie wyprzedzic lub wyprzedzaja w niebezpiecznie bliskiej odleglosc! Oj, wku.... mnie to maksymalnie
Na G. Sw. Anny tym razem po raz pierwszy wjechalem od "drugiej strony" czyli od strony wioski Wysoka. Wjazd chyba latwiejszy niz od strony Lesnicy.
Przed Strzelcami Opolskimi zatrzymal mnie samochod jadacy z naprzeciwka a starsza Pani zapytala czy dobrze jedzie na Sankt Annaberg. Normalnie rece opadaja, gdzie ja zyje?
Tutaj statystyki z wycieczki
Gliwice - K-K - Zdzieszowice - Krapkowice - Gogolin - G. Św. Anny - Strzelce Op. - Toszek - Pyskowice - Ziemiecice - Szalsza - Gliwice
Dzisiaj trasa podobna do wczorajszej, chociaz planowalem pojechac do Czech. Po drodze jednak zlapal mnie deszcz i zrewidowalem swoje plany. Potem sie przejasnilo, wiec wydluzalem sobie trase w stosunku do tego co planowalem w miedzyczasie. Kilkoma drogami jechalem pierwszy raz i czesc z nich albo w fatalnym stanie, albo swiezo wyremontowana ale bez pobocza. Strasznie mnie to wkurza i irytuje ze przy okazji remontowanych drog nie kladzie sie pobocza. Niejednokrotnie jest sporo miejsca i prowizoryczne pobocze szutrowe, ale po nim nie da sie jechac. Czy w tym kraju nigdy nie bedzie normalnie? Jak juz buduja nowe drogi to dlaczego bez odpowiedniego, przystosowanego dla rowerzystow pobocza? Co z tego ze droga jest rowna z odpowiednim oznakowaniem poziomym ale i tak niebezpieczna skoro samochody albo musza zwolnic i czekac na pusta przestrzen aby mnie wyprzedzic lub wyprzedzaja w niebezpiecznie bliskiej odleglosc! Oj, wku.... mnie to maksymalnie
Na G. Sw. Anny tym razem po raz pierwszy wjechalem od "drugiej strony" czyli od strony wioski Wysoka. Wjazd chyba latwiejszy niz od strony Lesnicy.
Przed Strzelcami Opolskimi zatrzymal mnie samochod jadacy z naprzeciwka a starsza Pani zapytala czy dobrze jedzie na Sankt Annaberg. Normalnie rece opadaja, gdzie ja zyje?
Tutaj statystyki z wycieczki